fbpx Skip to content

Agata Teutsch, Magdalena Goetz: Edukacja (anty)homofobiczna – Holandia i Polska.

W marcu 2014 roku odbyła się wizyta studyjna polskiej delegacji w Holandii, zorganizowana przez Ambasadę Niderlandów we współpracy ze Stowarzyszeniem Lambda Warszawa i Towarzystwem Edukacji Antydyskryminacyjnej (TEA)*. Uczestnictwo w niej było okazją do bezpośredniego zapoznania się z rozwiązaniami, jakie wypracowano w Holandii na gruncie edukacji antydyskryminacyjnej dotyczącej LGBT. Holenderski system jest złożony, przemyślany i spójny, pragmatyczny i sukcesywnie dopasowywany do zmieniających się społecznych potrzeb. Nic dziwnego – wyrósł z praktyki, jako odpowiedź na konkretne problemy. Nie jest może idealny, wymaga ciągle zmian i poprawek, jednak się sprawdza.

Holandia uchodzi za światowego lidera w zakresie praw społeczności LGBT i przeciwdziałania homofobii. Prawo Holandii zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na orientację psychoseksualną i tożsamość płciową. Holandia była pierwszym krajem świata, który uznał prawnie małżeństwa osób tej samej płci (2001).

Państwo na straży bezpieczeństwa

Jednym z najważniejszych obszarów, na którym rozwijana i wcielana w życie jest idea poszanowania różnorodności osób LGBT, jest właśnie holenderska oświata. Wszystko zaczęło się nie od wzniosłych idei, ale twardych, przyziemnych wyników badań. W latach 60` XX wieku w Holandii odnotowano poruszające opinię publiczną przypadki samobójstw osób LGBT. Przeprowadzone wówczas badania pokazały, że osoby LGBT nie czują się bezpiecznie, są dyskryminowane, a to odbija się na ich zdrowiu i dobrostanie. Sprawą zajęto się na rządowym szczeblu, czego konsekwencją jest dzisiejsze szerokie wsparcie instytucji państwowych dla wielu działań na rzecz praw, integracji, bezpieczeństwa i zdrowia osób LGBT.

W szkole

W kwestii społeczności LGBT priorytetem dla Ministerstwa Edukacji, Kultury i Nauki jest jej bezpieczeństwo – także w szkołach. Duży nacisk kładzie się na przeciwdziałanie homofobicznej przemocy w szkołach i na edukację antydyskryminacyjną.

Szkoły w Holandii mają dużą autonomię w zakresie organizacji zajęć i realizacji programu. Od trzech lat mają obowiązek poruszać tematykę różnorodności seksualnej, same jednak decydują, w jaki sposób to zrobią. Mimo tej dowolności zdecydowana większość placówek traktuje tę sprawę poważnie (było tak zresztą jeszcze przed wprowadzeniem obowiązku) i chętnie współpracuje z posiadającymi odpowiednią ekspertyzę organizacjami pozarządowymi (finansowanymi m.in. z funduszy publicznych i wspieranymi przez państwo) działającymi na rzecz LGBT i zajmującymi się przeciwdziałaniem homofobii. COC (Cultuur en Ontspannings-Centrum) jest największą z nich i jednocześnie najstarszą tego typu organizacją na świecie. Skupia osoby LGBT i heteronormatywne, a oferuje warsztaty równościowe dla szkół, szkolenia dla kadry oświatowej oraz wsparcie merytoryczne (w tym programy edukacyjne i materiały, np. film „Ratunku, mamy geja w klasie”). Podobną ofertę ma EduDivers – organizacja, która w 1994 roku wyłoniła się ze struktur COC. Transvisie Zorg to z kolei organizacja, która od blisko 30 lat działa na rzecz osób transpłciowych, wspierając je (i ich otoczenie – także szkolne) przed, w trakcie i po procesie korekty płci biologicznej (który jest tu refundowany przez państwo).  W Holandii istnieją także organizacje chrześcijańskie (katolickie i protestanckie) działające na rzecz poszanowania różnorodności seksualnej wierzących osób LGBT – w ich społecznościach i w szkołach. Ponieważ są z reguły niewielkie, zrzeszają się w ramach organizacji „parasolowej” – LKP Fundation. Przygotowują one dla szkół (głównie religijnych) własne programy zajęć na temat LGBT, mieszczące się w ramach doktryny chrześcijańskiej (upowszechniające tolerancję i częściowe równouprawnienie, ale niestety nieakceptujące seksu osób tej samej płci). Programy edukacyjne wykorzystują 6 instrumentów: 1) zajęcia z ekspert(k)ami zewnętrznymi, w tym z organizacji pozarządowych 2) lekcje o relacjach międzygrupowych 3) szkolenia i doradztwo dla nauczycielek/li 4) włączanie perspektywy różnorodności seksualnej do różnych przedmiotów 5) wsparcie dla osób, które doświadczyły homofobii 5) wsparcie dla osób, które doświadczyły homofobii 6) zaangażowanie rodziców. Nauczycielki i nauczyciele mają do dyspozycji też inne źródła informacji (np. portal internetowy „Gay&school”).

Warto tu wymienić również Rutgers WPF – organizację zajmującą się prawami oraz zdrowiem seksualnym i odpowiedzialną za programy edukacji seksualnej (uchodzące za najlepsze na świecie) dla dzieci, młodzieży, rodziców i kadry oświatowej. Choć większość zajęć poświęconych tematyce LGBT przeznaczonych jest dla szkół średnich, odpowiednio opracowane, dostosowane do wieku uczennic i uczniów oraz bazujące na aktualnej wiedzy naukowej treści pojawiają się już w szkołach podstawowych.

Holenderska edukacja na rzecz różnorodności seksualnej uwzględnia szeroką perspektywę, w której dostrzega się wiele aspektów tożsamościowych wpływających na sytuację osób LGBT. Inna jest sytuacja mężczyzn, inna kobiet, inna osób pochodzących z rodzin imigranckich czy konserwatywnych społeczności religijnych, jeszcze inna osób z niepełnosprawnościami.

Pytaj, poznaj, pomyśl

Proponowane młodzieży zajęcia związane z LGBT są przede wszystkim warsztatowe – próżno tu szukać nudnych, umoralniających „pogadanek”. Warsztaty pomyślano tak, by były ciekawe, emocjonujące i angażowały jak najwięcej osób w grupie. Nie ucieka się od trudnych tematów i „niewygodnych” pytań – młodzież może spytać o wszystko, jeśli zachowa kulturę wypowiedzi. Wśród prowadzących (np. rekrutujących się z COC) jest zazwyczaj przynajmniej jedna osoba LGBT. Nie tylko udziela ona młodzieży najbardziej wiarygodnych odpowiedzi na pytania, ale też działa w myśl zasady „trudno nienawidzić kogoś, kogo się pozna” – osobiste poznanie kogoś, kto otwarcie mówi o swojej przynależności do społeczności LGBT, może być istotnym czynnikiem pozytywnie wpływającym na postawy młodych ludzi.

Ciekawym przykładem zajęć dla młodzieży jest interaktywne przedstawienie teatralne (realizowanie w formule Teatru Forum, którego twórcą był Brazylijczyk Alessandro Boal) – w Holandii ma je w swojej ofercie m.in. Theater aanZ – profesjonalna grupa teatralna odwiedzająca szkoły i na ich życzenie grająca przedstawienia dotyczące sytuacji osób LGBT w szkole. Przedstawienie dzieli się na dwie części – w pierwszej aktorki i aktorzy przedstawiają sytuację, np. w jednym ze scenariuszy pewien chłopak dowiaduje się przypadkiem, że jego wieloletni najlepszy przyjaciel jest gejem – i przeżywa wstrząs. W drugiej połowie grupa nie gra już według scenariusza, ale improwizuje według wskazówek płynących z widowni, wcześniej zadając młodzieży pytania „jak ty postąpiłbyś w takiej sytuacji?”, „co byś powiedziała?”, „jak zachowałbyś się na miejscu każdego z przyjaciół?”. Taka formuła bezpośrednio angażuje młodych widzów (nazywanych w Teatrze Forum spektaktorami czyli widz-aktorami) w rozwiązanie problemu, nie są już oni gdzieś obok, ale w centrum sytuacji. Sami sobie muszą odpowiedzieć na pytania, których być może dotąd sobie nie zadawali. Jest to znakomitym wstępem do dyskusji – poprowadzonej profesjonalnie przez członków i członkinie grupy (wśród których są zresztą także osoby LGBT).

Warto wreszcie zwrócić uwagę na istnienie w holenderskich szkołach środowisk Gay Straight Alliances (GSA), do których przynależą uczennice i uczniowie LGBT oraz osoby heteroseksualne, które solidarnie łączą się w walce z homofobią. Pieczę nad tym projektem sprawuje COC.

A w Polsce….

W tym samym czasie, kiedy w Holandii mamy do czynienia z  edukacją na rzecz różnorodności społecznej, w Polsce zmagamy się z propagandą i  edukacją homo, -les, -bi i transfobiczną.

Polska szkoła jest miejscem, w którym według badań dochodzi do najpoważniejszych aktów przemocy werbalnej, psychicznej i fizycznej (szantaże, obelgi, pobicia) z którą spotykają się osoby LGBT lub jako takie postrzegane. Poczucie bezpieczeństwa jest kluczowe dla możliwości zdobywania wiedzy i umiejętności, budowania kompetencji komunikacyjnych i społecznych. I choć jednym z podstawowych zadań systemu edukacji jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom, które uczą i uczą się, wciąż nie prowadzi się edukacji antydyskryminacyjnej, w szczególności przeciwstawiającej się homofobii.

Konsekwencje ignorancji i niewiedzy, zarówno wśród kadry pedagogicznej, jak i uczęszczających do szkół oraz wrogiej wobec wszystkich nieheteronormatywnych osób atmosfery w szkołach, są poważne. Przyzwolenie na motywowane homofobią agresywne zachowania prowadzi do eskalacji przemocy, z którą mamy do czynienia w szkołach. Uczniowie i uczennice LGBT borykają się z trudnościami w uczeniu się spowodowanymi poważnym i długotrwałym narażeniem na przemoc i stres. Nastolatki LGBT są tymi, które najczęściej odczuwają osamotnienie (ponad połowa, w stosunku do jedynie 13 proc. całej populacji), najczęściej podejmują próby samobójcze (ponad 60 proc. nastolatków LGB ma myśli samobójcze, w stosunku do 12 procent ogólnej liczby). Jeszcze trudniejsza jest sytuacja nastolatków transpłciowych. W Holandii to alarmujący sygnał, w Polsce wciąż wielu decydentów i decydentek związanych z systemem edukacji twierdzi, że to wprowadzenie edukacji  seksualnej, edukacji o różnorodności seksualnej, edukacji antydyskryminacyjnej stanowi zagrożenie dla uczniów i uczennic.

Mamy XXI wiek, ponad 30-letni dorobek związany z edukacją o prawach człowieka, a  podstawa programowa, czyli kluczowy dokument decydujący o treściach edukacji w szkołach podstawowych, gimnazjach i ponadgimnazjalnych, cały czas „wolny” jest daleki od zgodnych z aktualną wiedzą, rzetelnych treści związanych z orientacją psychoseksualną i tożsamością płciową. Jeśli nawet ta tematyka pojawia się w podręcznikach i na lekcjach (np. wychowania do życia w rodzinie czy religii – katolickiej), to w miażdżącej większości przypadków umiejscawiana jest w kontekście zaburzeń, patologii i dewiacji. Przyszli nauczyciele i nauczycielki, pedagodzy i pedagożki nie mają też możliwości zdobycia podstawowej i rzetelnej wiedzy na temat orientacji psychoseksualnej, tożsamości płciowej i seksualnej oraz praw człowieka i przeciwdziałania dyskryminacji, ponieważ także programy studiów i podręczniki akademickie wypełnione są homo, – bi, les i transfobicznymi treściami.

Ministerstwo Edukacji Narodowej nigdy nie „odwołało” listu do dyrekcji szkół i kadry pedagogicznej, w którym Roman Giertych, ówczesny Minister Edukacji Narodowej zakazał prowadzenia edukacji o prawach człowieka w tym o przeciwdziałaniu homofobii. Dodajmy, że za złamanie tych „zasad” groził poważnymi konsekwencjami – zwolnieniami, zakazem wykonywania zawodu itd.

Szkoły i inne placówki edukacyjne wciąż nie korzystają z eksperckiej wiedzy osób zaangażowanych w edukację pozaformalną, badaczy i badaczek, edukatorów i edukatorek związanych z organizacjami pozarządowymi, ignorują ich istnienie lub traktują wrogo.

A byłoby z czego korzystać. Organizacje pozarządowe rozbudowują zaplecze merytoryczne, materiały dydaktyczne, prowadzą badania, które w każdej chwili mogą zostać wykorzystane na szeroką skalę. Posiadamy gigantyczny, jak na warunki w których działamy, dorobek.

Każda osoba, która chciałaby poprowadzić zajęcia dotyczące seksualności, albo przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na orientację psychoseksualną, tożsamość płciową, może skorzystać ze scenariuszy lekcji umieszczonych w takich publikacjach jak „Edukacja Bez Tabu. Podręcznik do prowadzenia zajęć z młodzieżą na temat seksualności i relacji międzyludzkich” (wyd. Grupa Edukacyjna "BezTabu" przy fundacji Centrum Wspierania Partycypacji Społecznej), „Lekcja Równości. Materiały dla nauczycieli i nauczycielek. Jak rozmawiać o orientacji seksualnej w szkole i wspierać młodzież” Kampanii Przeciw Homofobii lub „Kalendarium praw człowieka – edukacja i działanie” Fundacji Autonomia. Można też posłużyć się takimi publikacjami jak „Fakty przeciwko mitom. O lesbijkach i gejach” Porozumienia Lesbijek, „Mała książka o homofobii” Anny Laszuk albo „Tęczowy elementarz” Roberta Biedronia. Można skorzystać z oferty edukacyjnej organizacji zajmujących się przeciwdziałaniem homofobii i transfobii, zaprosić ekspertki/-ów z tych organizacji na lekcję albo grupę teatralną ze spektaklem Teatru Forum pt. „Nata”, który opowiada o trudnościach, z jakimi boryka się w szkole i w domu rodzinnym siedemnastoletnia, tytułowa bohaterka, kiedy otoczenie dowiaduje się o tym, że jest lesbijką. Dostępna jest wystawa „Berlin – Yogyakarta”, która traktuje o prawach człowieka osób homoseksualnych, biseksualnych oraz transpłciowych i towarzysząca jej broszura przewidziana jako materiał pomocniczy dla nauczycieli i nauczycielek chcących przeprowadzić z uczniami zajęcia na temat praw człowieka osób LGBT. Niemal wszystkie materiały są dostępne w wersjach elektronicznych w Internecie, łącznie z antyhomofobicznym słuchowiskiem radiowym „Bagaż Podręczny” i grafikami opracowanymi przez Stowarzyszenie Nastawnia.

Mamy też już w Polsce materiały, które mogą być wykorzystane w edukacji antyhomofobicznej z dziećmi  – „Król i król” albo „Z tango jest nas troje”.

Dorobek ten może się okazać szczególnie przydatny w kontekście obowiązującego od dwóch  lat rozporządzenia o systemie ewaluacji oświaty, w którym znalazł się zapis mówiący o tym, że każda placówka edukacyjna ma obowiązek prowadzić edukację antydyskryminacyjną obejmującą całą społeczność szkolną, a więc i kadrę pedagogiczną, i pracowników/-ce administracyjnych, i osoby uczące się i rodziców. 

Najbliższa przyszłość

Od lat na ogólnopolskich spotkaniach organizacji LGBT, a także ostatnio w ramach działań poszczególnych organizacji, np. Kampanii Przeciwko Homofobii, Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej i Koalicji Edukacji Antydyskryminacyjnej, formułowane są rekomendacje zmian adresowane przede wszystkim do instytucji publicznych odpowiedzialnych za edukację.

Jednak te zmiany się nie wydarzą bez prowadzonych zarówno na poziomie indywidualnym, jak i w porozumieniu z innymi, solidarnie działań wyrażających sprzeciw wobec homofobicznej edukacji i domagania się realizacji podstawowych treści związanych z różnorodnością seksualną, prawami człowieka, przeciwdziałaniem dyskryminacji i przemocy motywowanych uprzedzeniami.

Marzanna Pogorzelska, laureatka Europejskiej Nagrody Tolerancji za prowadzenie edukacji antyhomofobicznej i otwarty sprzeciw wobec polityki Romana Giertycha, byłego Ministra Edukacji Narodowej, podkreśla, że „wystarczy” dobra znajomość dokumentów, które już w tej chwili regulują pracę nauczyciela – podpisanych prze Polskę deklaracji i konwencji, Karty Nauczyciela, Ustawy o Systemie Oświaty, Statutu Szkoły i Programu Wychowawczego, a które nakładają obowiązek uczenia w duchu tolerancji i poszanowania praw człowieka.

Mamy nadzieję, że najpotrzebniejsze zmiany zostaną wprowadzone w ciągu najbliższych 5 lat, i to jeszcze w programach edukacji podstawowej (a może nawet przedszkolnej?). Czy w tym czasie mamy szansę na powstanie stowarzyszenia nauczycieli/ek LGBT? Albo chociaż sekcji LGBT w Związku Nauczycielstwa Polskiego?

Za to trzymamy kciuki.

*W wyjeździe udział wzięły i wzięli: Agnieszka Kozakoszczak, Ewa Stoecker i Agata Teutsch reprezentujące TEA, Michał Pawlęga, Marzanna Pogorzelska i Michał Tęcza ze Stowarzyszenia Lambda Warszawa, Barbara Szymborska – dyrektorka biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania oraz Magdalena Goetz reprezentująca redakcję tygodnika „Głos Nauczycielski”.

 

Edukacja antydyskryminacyjna jest dziś potrzebna w Polsce tak jak nigdy dotąd.

Skip to content